O mnie

32-letni grafik, malarz z zamiłowania, lubiący eksperymentować z różnymi stylami i technikami.
Swoje przygody z nietypowymi formami sztuki zaczynałem od pirografii – artystycznego wypalania w drewnie. Były to głównie portrety, tablice, szyldy. Coś nowego, coś innego, samo poznawanie sprawiało dużo radości. Jednak po kilku latach się “wypaliłem” w tej dziedzinie. Zacząłem szukać czegoś nowego, czegoś dla mnie. W żywicy epoksydowej znalazłem wszystko, czego do tej pory poszukiwałem. Nieograniczone możliwości tworzenia abstrakcyjnych projektów, dostępność całej palety barw, bardzo duża wytrzymałość na uszkodzenia mechaniczne oraz ich oryginalność pobudzającą wyobraźnie. Każda praca jest inna, ma w sobie coś niezwykłego.
Początki nie były łatwe. W Polsce temat żywicy dopiero raczkuje. Była to głównie długa nauka na własnych błędach i obserwacjach. I w tej chwili jestem dumny z tego, jak opanowałem tą technikę. Wciąż staram się rozwijać, dodawać nowe rzeczy, próbować, udoskonalać swoje pracę. I to najbardziej mi się podoba – rozwój w tej nieograniczonej dziedzinie sztuki!